Jak wyglądało życie na froncie zwyczajnych żołnierzy gen. Maczka?
Co mogli mieć przy sobie?
Ile rzeczy mogli mieć ze sobą?
Gdzie spali?
Jakie mieli pomysły na ciepły prysznic, gdy w pobliżu znajdował się tylko zimny strumień?
Czy saper „tylko” rozbrajał miny?
Czy żołnierze mogli do siebie dzwonić?
Jaki zasięg miała polowa stacja radiowa?
Czy zastanawiałeś się kiedyś jak ważna była współpraca między różnymi jednostkami?
Na takie i inne pytania odpowiedzieliśmy sobie dziś razem z dziećmi z Polska Szkoła Tilburg na lekcji żywej historii.
Bo rzeczywiście dzieci mogły dotknąć żywej historii – ubrać mundur, posmakować żołnierskiego przysmaku, zobaczyć jak działał telefon i maszyna do pisania, ile waży łuska czy poznać działanie wykrywacza min.
Ten czas sprawił nam dużo frajdy i radości. Chyba w równej mierze nam, jak i Dzieciom!
Bardzo dziękujemy za ciepłe przyjęcie Zarządowi, Wolontariuszom i Dzieciom Polskiej Szkoły w Tilburgu.