Było, zimno, wiał mocny wiatr i lał deszcz, wszędzie było pełno błota…ale było RE-WE-LA-CYJ-NIE!
W miniony weekend odbył się znakomity event militarny w Manhay z okazji przypadającej za kilka dni 79. Rocznicy bitwy w Ardenach („Battle of the Bulge”). Ponad 150 rekonstruktorów, kilkadziesiąt pojazdów i niesamowita inscenizacja walk z przełomu 1944 i 1945 roku.
Na miejscu spotkałem mojego serdecznego przyjaciela Marcina ze Strefa Bojowa Militarne Wyprawy po Europie – Military Expedition in Europe wraz ze swoją ekipą podczas wyprawy po Ardenach, dwóch znajomych, znakomitych fotografów z Belgii i Niemiec polecam zajrzeć na ich profile Gunther Verhaverbeke, FSP Living History oraz przybiłem piątkę z kilkoma fanami Historii w Drodze z Francji, Holandii i Belgii.
Wreszcie miałem okazje porozmawiać kilka minut z 98-letnim belgijskim weteranem II Wojny Światowej – André Liégeois (1st Battalion, Company C: Brigade Piron).
Główną tematyką muzeum jest Bitwa w Ardenach, która przetoczyła się w tym rejonie na przełomie 1944/45 roku.
Kompania Braci "foy"
W tym lesie wciąż można odnaleźć okopy słynnej Kompanii E, 506 Pułku Piechoty Spadochronowej i 501 Pułku Piechoty Spadochronowej 101 Dywizji Powietrzno-Desantowej.
"Krwawy las Hurtgen"
Niemcy obsadzili zarośla bunkrami, gniazdami karabinów maszynowych, drutami kolczastymi i polami minowymi, a lasy były trudne do spenetrowania zarówno pieszo, jak i pojazdami.