Nie podlega dyskusji fakt, że gdyby niemieckim czołgom pozwolono na kontynuowanie działań w ciągu tych dwóch dni, mogłyby one zepchnąć do morza siły brytyjskie i francuskie. Zamiast tego, siły alianckie zyskały wystarczająco dużo czasu, aby zostać ewakuowane z plaż Dunkierki.
23 maja 1940 r. głównodowodzący niemieckim lotnictwem, marszałek Hermann Goering, zwrócił się do Hitlera, aby pozostawić Luftwaffe rozbicie okrążonego pod Dunkierką wroga. Hitler zgodził się, nie przewidując jednak, że gęsta mgła na kilka dni sparaliżuje niemieckie lotniska.
Führer nakazał niemieckim czołgom powstrzymać natarcie, generał Heinz Guderian „Szybki Heinz”, który dowodził XIX Korpusem Armijnym, wściekł się, lecz posłuchał rozkazu i zatrzymał swoich żołnierzy. To posunięcie w decydującym stopniu wpłynęło na pomniejszenie sukcesu operacji „Fall Gelb”
W ten sposób, mimo ogromnych strat, Brytyjczycy i Francuzi w Dunkierce uniknęli całkowitego unicestwienia. Zdołano ocalić tysiące żołnierzy, którzy mieli kontynuować wojnę z nazistowskimi Niemcami.