Sachsenhausen - Oranienburg

„I wiem jedno, że Europa w pełni sił nie może istnieć bez upamiętnienia wszystkich tych, bez względu na ich narodowość, którzy zostali zabici w tym czasie z pełną pogardą i nienawiścią, którzy byli torturowani na śmierć, zagłodzeni, zagazowani, spaleni i powieszeni”
– Andrzej Szczypiorski, więzień KL Sachsenhausen, 1995 r.
To właśnie do tego obozu trafił m. in. Generał Grot-Rowecki, twórca i dowódca Armii Krajowej, żołnierz Legionów Polskich, uczestnik wojny z bolszewikami w 1920 roku oraz wojny obronnej we wrześniu 1939 roku, uznawany przez okupujących nasz kraj Niemców za wroga numer jeden.
Grot-Rowecki został aresztowany przez Gestapo 30 czerwca 1943 ok. godz. 9.30 w mieszkaniu przy ul. Spiskiej w Warszawie. W połowie lipca trafił do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen, gdzie początkowo był traktowany jako więzień specjalny. Ostatecznie został zamordowany w akcie zemsty na rozkaz samego szefa SS Heinricha Himmlera, w pierwszych dniach po wybuchu powstania warszawskiego.
Obóz koncentracyjny Sachsenhausen został zbudowany jako obóz modelowy i szkoleniowy. Położony w pobliżu Oranienburga, na północ od Berlina, został otwarty 12 lipca 1936 r. Na jego terenie mieściła się Inspektion der Konzentrationslager, czyli główna administracja wszystkich niemieckich obozów koncentracyjnych. To tu szkolono załogi niemieckich „fabryk śmierci”.
Więziono tam przedstawicieli 40 narodowości, ale najliczniejszą grupę więźniów stanowili Polacy i Rosjanie. Do obozu wysłano także polskich naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, aresztowanych w ramach akcji Intelligenzaktion.
Wokół obozu macierzystego utworzono około 100 podobozów i komand specjalnych, których więźniowie byli zmuszani do niewolniczej pracy m.in. w przemyśle zbrojeniowym, zakładach lotniczych Heinkel oraz koncernach jak AEG czy Siemens.
W obozie tym prowadzono pseudoeksperymenty medyczne, a także testowano mobilne komory gazowe. Strażnicy obozowi znani byli z zamiłowania do torturowania więźniów.
22 kwietnia 1945 polscy żołnierze z 2. Dywizji Piechoty im. Henryka Dąbrowskiego, razem z wojskami 47. Armii Radzieckiej, wyzwolili niemiecki obóz koncentracyjny Sachsenhausen.
W chwili wyzwolenia w obozie znajdowało się około 3 000 schorowanych więźniów, w tym około 1400 kobiet. Zostali uznani przez Niemców za niezdolnych do ewakuacji. Przed wyzwoleniem obozu Niemcy zdążyli wyprowadzić w tzw. „marszach śmierci” około 33 000 więźniów.
Dokładna liczba ofiar nie jest znana. Historycy szacują, że z ponad 200.000 więźniów różnych narodowości, dziesiątki tysięcy zginęły w wyniku głodu, chorób, wyniszczającej pracy, eksperymentów pseudomedycznych bądź zostali zakatowani, rozstrzelani lub zagazowani przez esesmanów.
Gedenkstätte und Museum Sachsenhausen
Godziny: Poniedziałek – Niedziela 8:30 – 17:00
Wstęp: bezpłatny
 
www.sachsenhausen-sbg.de

 

Chcesz wesprzeć moje działania?

 

Przeczytaj również:

Maksymilian Maria Kolbe - ostatnia droga świętego

„Nienawiść nie jest siłą twórczą. Siłą twórczą jest miłość”.

 

Rakowiecka 37 - jedna z najczarniejszych plam prl-u

W owianym złą sławą byłym więzieniu śledczym na warszawskim Mokotowie znajduje się od niedawna Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

 

"I boje się snów"

„Chciałam umrzeć, nie być, zginąć bez śladu. Nie myśleć obłędnie w kółko: Po cóż?! Dlaczego?! I wreszcie: Dlaczego ja? Dlaczego my?”

 

Media Społecznosciowe