Tunel do wolności – Stalag Luft III w Żaganiu

W marcu 1943 roku w sektorze północnym Stalagu Luft III w Żaganiu powstał tzw. Komitet X, kierowany przez majora Rogera J. Bushella. Jego celem była organizacja masowej ucieczki około 200 jeńców. Plan zakładał jednoczesną budowę trzech tuneli, które otrzymały kryptonimy: „Tom”, „Dick” i „Harry”.
Tunel „Harry” – główny kanał ucieczki
Tunel „Harry” zaczynał się pod piecem w baraku nr 104 i prowadził na północ, poza teren obozu. Budowany był w trudnym, piaszczystym gruncie – jego ściany wzmacniano deskami, a powietrze dostarczano przy pomocy pomp skonstruowanych z materiałów znalezionych na terenie obozu. Tunel osiągnął głębokość około 10 metrów i przekrój mniej więcej 0,7 × 0,7 m.
Choć początkowo rozważano ucieczkę nawet 600 osób, ostatecznie planowano wyprowadzenie ok. 200 wybranych jeńców – losowo spośród tych, którzy pracowali przy budowie.

W nocy z 24 na 25 marca 1944 roku, tuż przed godz. 5:00 rano, około 80 alianckich lotników zdołało opuścić obóz przez tunel „Harry”. Czterech z nich zatrzymano przy samym wyjściu. Finalnie 76 osób wydostało się poza druty i dotarło do pobliskiego lasu.

Z tej grupy:
• 73 zostało schwytanych,
• 50 z nich zamordowano na osobisty rozkaz Hitlera – wbrew konwencjom genewskim,
• tylko trzem udało się dotrzeć do wolności: dwóm Norwegom i jednemu Holendrowi.
Polacy – sześć nazwisk, heroiczna pamięć
Wśród uciekinierów i organizatorów Wielkiej Ucieczki było sześciu Polaków – wszyscy zostali schwytani i straceni. To:
• mjr Antoni Kiewnarski
• por. Stanisław Król
• por. Włodzimierz Kolanowski
• por. Jerzy Mondschein
• por. Kazimierz Pawluk
• por. Paweł Tobolski
Na ścianie Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu znajduje się imponujący mural poświęcony ich pamięci – to niezwykle poruszający symbol odwagi, poświęcenia i niezłomności.
Spacer o świcie
Odwiedziłem Stalag Luft III o godzinie 6:00 rano. Teren był dostępny, lecz muzeum o tej porze było zamknięte. Mimo to mogłem dojść do fundamentów baraku nr 104 oraz zobaczyć oznaczone miejsce wejścia do tunelu „Harry”.
Wczesna pora miała swój urok – cisza, pustka, bez żadnych zwiedzających. Idealny moment na spokojny spacer i refleksję. Tablice informacyjne szczegółowo opisują przebieg tunelu, wyjście do lasu oraz sylwetki uczestników – w tym wspomnianych sześciu Polaków.
Choć muzeum było nieczynne, miejsce to głęboko mnie zainspirowało. Historia Wielkiej Ucieczki to opowieść o tragedii, ale też o ludzkiej kreatywności i odwadze. Mam ogromną nadzieję wrócić tu w godzinach otwarcia i zobaczyć ekspozycje, rekonstrukcję tunelu oraz pamiątki po jeńcach.
 
Filmowa legenda – „Wielka Ucieczka” The Great Escape
Wydarzenia z marca 1944 roku stały się kanwą kultowego filmu „The Great Escape” z 1963 roku w reżyserii Johna Sturgesa. W rolach głównych zagrali m.in. Steve McQueen, Richard Attenborough i Charles Bronson. Choć obraz jest częściowo fabularyzowany (słynna scena pościgu motocyklem to fikcja), oparty jest na prawdziwych wydarzeniach z Żagania.
Film ten spopularyzował historię Wielkiej Ucieczki na całym świecie i do dziś pozostaje jednym z najsłynniejszych filmów wojennych wszech czasów.
„Władcy przestworzy” Masters of the Air
W 2024 roku historia Żagania ponownie pojawiła się na ekranach – tym razem za sprawą serialu „Władcy przestworzy” (Masters of the Air), stworzonego przez Stevena Spielberga i Toma Hanksa.
Serial opowiada losy 100. Grupy Bombowej amerykańskich sił powietrznych, której członkowie trafili do Stalagu Luft III. W produkcji pokazano nie tylko walkę w powietrzu, ale i realia życia za drutami – brutalność marszu śmierci, codzienną walkę o przetrwanie, próby zachowania człowieczeństwa.
Historia, która wciąż żyje
Spacerując samotnie po terenie dawnego Stalagu Luft III, czułem, że to nie tylko miejsce historyczne – to żywa przestrzeń pamięci. Każdy fundament, każda tablica, każdy ślad tunelu to świadectwo ludzi, którzy nie zgodzili się na bierność.
Dzięki filmowi „Wielka Ucieczka”, serialowi „Władcy przestworzy” i pracy zespołu Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu, historia ta wciąż przemawia – do kolejnych pokoleń, w nowoczesnej formie i z uniwersalnym przesłaniem.
Dla mnie była to głęboko poruszająca wizyta – zdecydowanie wrócę tym razem w godzinach otwarcia muzeum, by jeszcze raz zanurzyć się w opowieść, która zaczęła się od tunelu pod barakiem nr 104.

Jeśli ta historia Cię zainteresowała, zachęcam do wsparcia mojej pracy
– możesz postawić mi wirtualną kawę poprzez serwis BuyCoffee.

Obejrzyj na YouTube